Z końcem tego roku stracą ważność deklaracje pacjentów złożone do pielęgniarki i położnej POZ, które kontraktują z NFZ świadczenia pielęgniarskie i położnicze w formie praktyk zawodowych lub podmiotów leczniczych. „Opiekę pielęgniarki i położnej POZ utraci 7 704 963 pacjentów!” – alarmuje NRPiP.
Jak wyjaśnia Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych, tych 7 704 963 pacjentów objętych jest aktualnie opieką 1587 podmiotów pielęgniarskich i położniczych, które mają podpisany kontrakt z NFZ.
Przepisy są nieprecyzyjne
Samorząd zawodowy pielęgniarek i położnych kilkukrotnie alarmował już Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia, że 1 stycznia podopieczni podmiotów pielęgniarskich i położniczych mogą stracić opiekę. Aby tak się nie stało, konieczne jest przeprowadzenie zmian legislacyjnych w ustawie o podstawowej opiece zdrowotnej. Przepisy nie precyzują bowiem zasad, na jakich samodzielne praktyki pielęgniarskie i położnicze będą wchodzić do zespołów koordynowanej opieki POZ. O
Zdaniem NRPiP obecnie to de facto pacjent tworzy zespół terapeutyczny, składając deklarację wyboru do lekarza, pielęgniarki i położnej POZ, którzy wspólnie sprawują nad nim opiekę.
Czytaj też: Od 1 stycznia może zabraknąć pielęgniarek w POZ
Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych oczekuje od rządu, Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia pilnego wprowadzenia przepisu gwarantującego możliwość oddzielnego i samodzielnego kontraktowania świadczeń zdrowotnych w ramach poszczególnych zakresów: pielęgniarki POZ, położnej POZ, lekarza POZ. Umożliwi to, zdaniem władz samorządu, zachowanie swobody działalności gospodarczej i pozwoli świadczeniodawcom na udzielanie świadczeń zdrowotnych w formach przewidzianych przez obowiązującą ustawę o działalności leczniczej.
Samodzielność podmiotów musi być utrzymana
Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych przyjęła stanowisko w sprawie podjęcia pilnych prac legislacyjnych nad utrzymaniem samodzielności podmiotów sprawujących opiekę nad pacjentami w podstawowej opiece zdrowotnej w zakresie: pielęgniarka podstawowej opieki zdrowotnej i położna podstawowej opieki zdrowotnej.
„Jeśli nie będzie zmian, pacjenci zostaną bez opieki, a nam uniemożliwi się wykonywanie naszej pracy. Znowu mamy do czynienia z nieprzemyślanym działaniem. Mimo apeli, monitów i składanych przez nas zastrzeżeń projekt wszedł w życie. Czy ktoś zastanowił się nad konsekwencjami? Mamy ostatni moment na zmiany”
– mówi Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
Stanowisko Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych zostało podjęte 14 marca. Jego pełna treść dostępna jest tutaj.
Komentarze