Tylko 10 proc. pielęgniarek i położnych ma prawo do najwyższego wynagrodzenia zasadniczego, ale realnie pobiera je zaledwie 6 proc. Pozostałym pielęgniarkom i położnym z tytułem magistra i specjalizacją pracodawcy nie uznają wykształcenia — tłumaczy Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.