Pielęgniarka genetyczna to nowa specjalizacja w pielęgniarstwie, na którą – jak podkreśla prof. Anna Latos-Bieleńska z Katedry i Zakładu Genetyki Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu – najbardziej liczą genetycy kliniczni i pacjenci wymagający diagnostyki genetycznej. Potrzebnych jest w Polsce 300 takich specjalistek.
Polskie Towarzystwo Neurologiczne (PTN) opublikowało raport „Neurologia w Polsce. Stan obecny i perspektywy rozwoju”. Można w nim przeczytać, że na oddziałach neurologii brakuje pielęgniarek, a likwidacja specjalizacji neurologicznej w pielęgniarstwie to regres w neurologii.
Liderem opieki długoterminowej domowej i głównym jej świadczeniodawcą jest pielęgniarka. Wypełnia ona swoje zadania względem pacjenta w sposób niezależny i samodzielny. Złożoność powierzanych jej zadań sprawia, że prestiż zawodu jest wyższy, a ona sama postrzegana jest z większym szacunkiem. Niestety, również w tym sektorze daje się odczuć niedobory kadrowe.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych szuka sposobu na zmuszenie rządu do podjęcia działań mających na celu zapobieżenie kryzysowi kadrowemu. Jednym z pomysłów jest wysłanie do premiera kilku tysięcy kartek z pozdrowieniami od tekturowej Ani.
Około 500 pielęgniarek zatrudnionych w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie złożyło pozwy do sądu w sprawie zaniżonych wynagrodzeń.
Polska pielęgniarka prof. Izabella Uchmanowicz, dziekan Wydziału Pielęgniarstwa i Położnictwa Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, uczestniczyć będzie w pracach Komitetu Nominacyjnego Stowarzyszenia Pielęgniarek Kardiologicznych i Zawodów Pokrewnych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Wszystko wskazuje na to, że taki scenariusz nie jest wykluczony. W Polsce narasta fala zachorowań na nowe mutacje COVID-19 oraz wirusy paragrypy, a ich szczyt spodziewany jest w drugiej połowie września i w październiku.
Niewygodne łóżko, zamknięte lub otwarte okno, zimna zupa, niedokładne sprzątanie sali, to tylko niektóre z utyskiwań pacjentów, których wysłuchują pielęgniarki. Gorzej, gdy ocenie chorych poddawany jest sposób postępowania medycznego lub domagają się dodatkowych badań czy konsultacji. O pacjencie, który ma wiele zastrzeżeń do warunków, w których się znalazł i opieki nad nim często mówi się, że to pacjent roszczeniowy lub trudny.
Pogarszające się słyszenie, szumy lub piski w uszach, zawroty głowy o nieustalonej przyczynie, to powód do zgłoszenia się do specjalisty na badanie słuchu. Z problemami ze słuchem trzeba zgłosić się najpierw do lekarza pierwszego kontaktu, bo do laryngologa potrzebne jest skierowanie. Bez skierowania można wykonać badanie słuchu w gabinecie protetycznym.